MED1A5 - 2006-09-05 11:40:09

Witam wszystkich sojuszników. Mam pyatnie jeśli chodzi o Gwiazdę Śmierci. Czy istnieje szansa na to żeby ewentualnie sojusznicy wszystkimi siłami postarali sie pomóc najsilniejszemu uzytkownikowi wybudować gwiazdę śmierci?Oczywiście jeśli najsilniejszy sojusznik (w tym przypadku Hawkbrd) nie jest godny zaufania to nie podejmować sie takiego dzialania, żeby później nagle nie odstąpił od sojuszu i zaczął nas golić ;)!Czy jest to wogóle wykonalne w nasze sytuacji?Jeśli tak tto nasz sojusz wladalby naprawde potężną bronia i mógłby powalczyc zdrowo z innymi!Jeśli walnąłem głupote z tą Gwiazdą Śmierci to przepraszam!:pProszę o odpowiedź!

Hawk - 2006-09-05 13:07:13

Tak na wstepie dzieki za zaufanie :(. A wracajac do pytania dot gwiazdy smierci to mysle ze to nie jest dobry pomysl.Jako stacja bazowa do obrony na planecie lub jako narzedzie do niszczenia ksiezyca jest ok, ale jako stacja bojowa jest zupelnie (moim zdaniem) niezdatna.Predkosc podstawowa GŚ to 100, (dla porownania zwykły LM 12500) tak wiec atak z planety dajmy na to 2:2:2 na 2:2:3 to przy napedzie nadprzestrzennym na 8 trwalby 05:17:19s czyli w tym czasie mozna posprzatac na planecie i jedyne co uzyskamy to zniszczenie bunkra, biorac pod uwage ze na 7 uni obrona nie spada na odpadki mozemy nic nie zyskac a nawet przy zlych wiatrach stracic GŚ. pozdrawiam

azik - 2006-09-05 20:57:47

no i pomoc najbogatszemu zakrawa o push...

a mi skasują konto przy nastepnym pushingu :)

Hawk - 2006-09-05 21:54:38

Azik wyslij mi surowce :)

Guśka - 2006-09-05 22:42:17

No ładnie, byś się wstydził Hawk :)

Igor - 2006-09-05 22:52:04

hehe Hawk ty też bana byś dostał :)

Hawk - 2006-09-05 23:11:08

nawet zartowac nie wolno :) blee

www.eb.pun.pl